Pieskowa Skała.
Zamek po raz pierwszy wzmiankowany jest jako Peskenstein w dokumencie wydanym w 1315 r. przez Władysława Łokietka. W pierwszej połowie XIV w. Kazimierz III Wielki wybudował w tym miejscu zamek, element łańcucha obronnych Orlich Gniazd, składający się z dwóch części: górnej i dolnej. Górna, niezachowana, wzniesiona była na niedostępnej skale zwanej „Dorotką”. W latach 1377–1608 zamek był siedzibą rodu Szafrańców. Niektórzy późniejsi przedstawiciele rodu trudnili W czasie potopu szwedzkiego (1655) zamek został zniszczony, zaś w 1718 r. uległ pożarowi się zbójectwem i wykorzystywali zamek jako punkt wypadowy do napadów na kupców przejeżdżających biegnącym przez Dolinę Prądnika traktem łączącym Kraków ze Śląskiem. W 1902 r. z powodu zadłużenia majątku Serafina Chmurskiego, ostatniego prywatnego właściciela Pieskowej Skały, zamek trafił na licytację.
Adolf Dygasiński zwrócił się na łamach „Kuriera Warszawskiego” z apelem o ratowanie zamku, perły polskiego renesansu, jedynego na szlaku Orlich Gniazd, który przetrwał w dobrym stanie. Dzięki tej inicjatywie powstało „Towarzystwo Akcyjne Pieskowa Skała”, które wykupiło zamek za kwotę 60 tysięcy rubli.
Po II wojnie światowej zamek w Pieskowej Skale przejął Skarb Państwa po generalnej renowacji w latach 1950–1963 stał się Oddziałem Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu ( informacje zaczerpnięte z Wikipedii ).
Parę zdjęć zamku.
Krużganki zamkowe.
Ogród .
Maczuga Herkulesa.
Widok na Dolinę Prądnika.
Niestety zdjęć z wnętrz zamkowych nie mam. Po zwiedzeniu zamku ruszam dalej, kierunek zamek w Ojcowie. Zaletą jazdy kamperem jest to że jedzie się wolno i można dużo zobaczyć. Jadę i widzę taki znak.
Boroniówka
Szybka decyzja i skręt w lewo, i zwiedzam. W jednym drewnianym budynku są wodny tartak i młyn.
Podobno jedyny w Polsce działający pytel.
Tak mieszkała gosposia młynarza.
Budynki gospodarcze przy tartaku i młynie.
W kawiarence był ładny piec kaflowy.
Taka sobie rośnie wierzba nad rzeczką.
Pracujący tartak.
Kaplica „Na Wodzie” w Ojcowie.
Po zwiedzeniu młyna i tartaku ruszam dalej do Ojcowa, ale po drodze następna atrakcja.
Kaplica „Na Wodzie” św. Józefa Robotnika w Ojcowie.
.Kaplica "Na Wodzie" p.w. św. Józefa Rzemieślnika (Robotnika), znajduje się w miejscu dawnych łazienek zdrojowych, które przerobiono na obiekt sakralny w 1901 r. Kaplica usytuowana jest ponad potokiem na betonowych podporach. Wiązało się to wg miejscowej tradycji z zarządzeniem cara Mikołaja II, zabraniającym budowy obiektów sakralnych na ziemi ojcowskiej, wobec czego kaplicę zbudowano "na wodzie".
Ojców.
Ruszam dalej i w końcu dojeżdżam do Ojcowa.
Powstanie zamku jest związane z działalnością fortyfikacyjną króla Kazimierza Wielkiego w 2 poł. XIV wieku, choć prawdopodobnie już wcześniej istniał tu gród - być może o charakterze konstrukcji drewniano-ziemnej. Król Kazimierz Wielki przypuszczalnie dokonał gruntownej przebudowy istniejącego tu już wcześniej obiektu. Będąc jednym z ważnych ogniw w łańcuchu obronnym, zamek zabezpieczał Kraków przed Luksemburczykami. Król nazwał zamek Ociec u Skały, upamiętniając w ten sposób tułaczkę swego ojca, Władysława Łokietka. Nazwa ta podawana przez kroniki w różnej formie (Oczecz, Ocziec, Oszyec) przetrwała do dziś jako Ojców. Z dawnej budowli zamkowej pozostało do dziś tylko ruiny, na które składają się resztki murów obronnych i części mieszkalnych, wieża i brama wjazdowa. . Niestety wieża zamkowa jest w remoncie.
Na koniec parę widoczków z Doliny Prądnika.
Wyjazd udany, lubię gdy moje plany wycieczkowe są modyfikowane w czasie jazdy i odkrywam miejsce, o którym nie miałem pojęcia
After I originally commented I clicked the -Notify me when new feedback are added- checkbox and now every time a comment is added I get four emails with the same comment. Is there any method you'll be able to take away me from that service? Thanks! casino slots
OdpowiedzUsuń