piątek, 8 czerwca 2018

Ogrodzieniec, Gród na Górze Birów 1 czerwiec 2018

Krótki bo jednodniowy wypad, którego celem był Zamek w Ogrodzieńcu, a dokładnie w Podzamczu, oraz Gród na Górze Birów.
Zamek w ogrodzieniecki w Podzamczu został wzniesiony za czasów króla Kazimierza Wielkiego, na najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko - Częstochowskiej ( 515,5 m n.p.m ) i jest największym zamkiem ze wszystkich Orklich Gniazd. Zamek był dwukrotnie zdobyty i spalony przez Szwedów podczas potopu w XVII wieku i nigdy nie odzyskał swojej dawnej świetności. Obecnie Zamek funkcjonuje jako tzw. trwała ruina.

 Parę zdjęć z Zamku:


























 Sala tortur.
Byłem w Zamku parę lat temu i dużo się zmieniło na lepsze, Obecnie jest udostępniona większa ilość pięter, nie było krużganków. W sumie z powtórnego zwiedzania zamku jestem zadowolony. Za bilet zapłaciłem 12 złotych, parking dla kampera 5zł godzina 10 zł cały dzień. Ponieważ w planie miałem zwiedzenie Grodu na Górze Birów zapłaciłem 10 złotych. Po około 40 minutowym spacerze z Zamku dotarłem do Grodu na Górze Birów. Góra Birów ma wysokość 461a na jej terenie w pierwszych wiekach istnienia państwa polskiego, usadowiony był Gród zwany "Wilczą Szczęką".
Pełnił on rolę obserwacyjno - obronną od strony Śląska i Czech. Spalony został podczas wojny polsko - czeskiej nie zostal już odbudowany, a rolę jaką pełnił przejął wybudowany w latach późniejszych Zamek Ogrodzieniecki w Podzamczu.
 Parę zdjęć z Grodu.

 Jest troszkę schodów do pokonania( zresztą niewygodnych do wchodzenia i schodzenia )










 Mało jest tu do zwiedzania, jedynie jest parę gablotek ze znaleziskami i nic po za tym. Wejście to 5 zł. Można kupić na Zamku bilet łączony na Zamek i Gród i wtedy zaoszczędza się 1 zł. Po drodze na Górę jest otwarte niewielkie pole namiotowe z sanitariatami i możliwością podłączenia się do prądu.
W  miałem jeszcze zwiedzić Zamki w Mirowie i Bobolicach, ale zbliżająca się burza zmieniła plany. Zamki w Mirowie i Bobolicach odwiedzę podczas następnej wycieczki.